Marcin Grzybowski trenerem kadry kanadyjkarzy (2025)

Bezuglij i Śliwiński odpowiadali za wyniki biało-czerwonych od grudnia zeszłego roku. Choć pod ich wodzą Wiktor Głazunow i Oleksij Koliadych zdobyli medale mistrzostw świata i Europy, to — jak przekazała federacja w komunikacie — po rozmowach z trenerami i zawodnikami uznano, że najlepszym rozwiązaniem dla rozwoju seniorskiej reprezentacji Polski będą zmiany w sztabie szkoleniowym.

Umowy obu dotychczasowych trenerów rozwiązano za porozumieniem stron.

"Wspólnie, na każdym kroku powtarzamy, że był to sezon poolimpijski, czyli sezon prób i zmian. Próba, jaką podjęliśmy w grupie kanadyjkarzy, się nie sprawdziła według nas, dlatego uznaliśmy, że potrzebna jest zmiana" – tłumaczył wiceprezes PZKaj ds. sprintu kajakowego Adam Seroczyński, cytowany w komunikacie.

Jak przyznał, decyzja o nominacji Grzybowskiego to docenienie jego zaangażowania i wiedzy na temat techniki wiosłowania, w czym tkwi tajemnica sukcesu.

"Nasi zawodnicy są mocni, dobrze przygotowani fizycznie, a o wynikach czasem mogą zaważyć techniczne sprawy. Chcemy też, aby atmosfera w grupie wróciła do bojowego nastawienia, czego zabrakło nam w tym sezonie" – zaznaczył.

Grzybowski, olimpijczyk z Pekinu i Londynu, przyznał, że spodziewał się, iż prędzej czy później może otrzymać propozycję objęcia sterów reprezentacji.

"Nie było dużego zaskoczenia, przewidywałem, że coś takiego może nastąpić. Cieszę się z tej nominacji. Dostaję czystą kartę do stworzenia czegoś nowego z grupą seniorską. Mam dużo spostrzeżeń, na pewno zostały popełnione błędy, ale były też dobre rzeczy. Chcę wprowadzić nowe elementy, które mi pomagały, a tym zawodnikom też pomogą" — wyraził nadzieję wielokrotny medalista MŚ i ME, a jego młodzi podopieczni stanęli w tym sezonie na podium imprez najwyższej rangi.

Kanadyjkarze przygotowania do nowego sezonu rozpoczną jesienią. W październiku i listopadzie będą trenować w Wałczu, zaś w grudniu wybiorą się na zgrupowanie do Szklarskiej Poręby lub Zakopanego.